Telč – bajeczne morawskie miasto

Artykuł przeczytasz w 5 minuty
Rate this post

21 czerwca był dla nas bardzo intensywny. Zwiedziliśmy w tym dniu kościół św. Nepomucena oraz miasto Třebíč z żydowską dzielnicą, a zwieńczeniem dnia było morawskie miasteczko Telč. Ta czeska perełka renesansu jest miejscem, które trzeba koniecznie odwiedzić. Głównym punktem miejscowości jest podłużny rynek z pięknymi kolorowymi kamieniczkami, jakich nie widzieliśmy do tej pory. Ze względu na swoje położenie (wokół starego miasta są stawy), miasto bywa nazywane czeską Wenecją.

Historia miasta

Żeby zrozumieć, skąd takie nietypowe miasto wzięło się na terytorium Moraw, musimy nakreślić trochę historii. Początek lokacji miasta jest bardzo zbliżony do lokacji Litomyśli, który zwiedziliśmy kilka dni wcześniej. W XIII wieku powstała twierdza mająca za zadanie chronić pobliski szlak handlowy przez Morawy. Oprócz zamku powstał wtedy też kościół św. Jakuba Starszego, rynek oraz fortyfikacje miejskie. Smutnym rozdziałem w historii miasta zapisał się pożar z 1386 roku, który zniszczył znaczną część miejskich zabudowań.

W 1550 roku właścicielem Telčy został czeski szlachcic Zachariasz z Hradca. Za czasów jego władania w mieście osiedlają się kupcy i bogaci mieszczanie, dzięki czemu Telč przeżywa największy rozkwit. Kolejne wieki historii są już zbliżone do przeciętnych miast europejskich – czyli w XIX wieku wzrost klasy średniej, a w XX wieku uprzemysłowienie. Na szczęście dla nas, centrum miasta pozostało prawie nietknięte.

Stare miasto otaczają stawy rybne. Kładka od południowej strony to wspaniały punkt widokowy. (zdjęcie nocne z tego miejsca dostępne po kliknięciu w strzałkę na wodzie)

Renesansowy rynek

Można otwarcie powiedzieć, że gdyby nie wspomniany pożar, a potem Zachariasz z Hradca, miasto nie byłoby takie niepowtarzalne. To właśnie ten szlachcic sprowadził włoskich architektów, którzy przeprojektowali miasto wraz z zamkiem na styl renesansowy. Głównym punktem miasta jest oczywiście rynek, który nosi obecnie nazwę placu Zachariasza. W tym wypadku w kształcie prostokąta o wymiarach około 300 metrów długości i 50 metrach szerokości. Plac z trzech stron otaczają piękne, dwu i trzykondygnacyjne kamieniczki.

Wspomniane kamienice – bogato zdobione, kolorowe, z niesamowitymi podcieniami – stanowią najciekawszą atrakcję miasta. Partery większości domów stanowiły wszelakie sklepy i warsztaty, kupcy mieszkali bezpośrednio nad nimi. Nadają one temu miejscu urokliwy, kameralny charakter, nietypowy dla polskich miast. Przynajmniej dla tych dotychczas przez nas odwiedzonych. Kilka ważniejszych budynków, na które warto zwrócić uwagę, wymienimy jeszcze poniżej.

Oprócz kamienic, na rynku są też inne elementy warte poświęcenia uwagi, mianowicie dwie fontanny i słup morowy. Dolna fontanna (bliżej zamku) jest poświęcona świętej Małgorzacie, która jest patronką miasta. Pierwotnie była drewniana, jednak istniejąca do dzisiaj XVII-wieczna wersja, jest wykonana z kamienia. Górna fontanna jest znacznie młodsza. Zbudowana w 1827 roku, przedstawia Sylena, greckiego boga przyrody, który trzyma na rękach Dionizosa.

Barokowa kolumna maryjna (Mariánský sloup) zwana też słupem morowym zdecydowanie wyróżnia się na placu. Słupy takie stawiano jako wotum dziękczynne za wybawienie przed zarazą. Rzeźbiarzem kolumny na rynku był David Lipart i stworzył ją w latach 1716-1720. Fundatorką była jedna z mieszczanek, która pieniądze na pomnik zostawiła w spadku.

Główna droga wjazdowa do miasta pokazuje co nas czeka dalej.

Ciekawe kamienice

Budynek numer 2 – była to bursa kolegium jezuickiego, zbudowana w 1655 roku. Następnie zamieniona na koszary, a od końca XIX wieku na szkołę. Obecnie znajduje się w nim uniwersytet.

Budynek numer 3 – łacińskie gimnazjum jezuickie zbudowane około połowy XVII wieku. W tym budynku mieściło się też pierwsze gimnazjum na Morawach uczące w języku czeskim (w połowie XIX wieku).

Budynek numer 10 – ratusz. Powstał jako połączenie dwóch mieszczańskich domów jeszcze w XV wieku. Obecna wersja to późnobarokowa przebudowa z XVIII wieku. Dalej pełni funkcje urzędu miasta (w ograniczonym zakresie).

Budynek numer 15 – najbardziej nietypowy narożny dom mieszczański z wykuszem. Zdobiony sgraffito i freskami o motywach biblijnych z XVI wieku.

Budynek numer 31 – muzeum miejskie (prywatne). Od początku był on częścią majątku królewskiego. Z czasem zmieniał przeznaczenie – był rzeźnią, warsztatem, a nawet browarem. W XX popadł w ruinę – na szczęście w latach 90-tych ubiegłego wieku został odbudowany do obecnej formy. Otrzymał nazwę Telčský dům (dom miasta Telč).

Rynek jest naprawdę malowniczy, można stać i podziwiać urok małych budynków dookoła.(zdjęcie nocne z tego miejsca dostępne po kliknięciu w strzałkę na ziemi)

Budynek numer 32 – jedyny budynek przełamujący równą linię zabudowań rynku. W XVII wieku pełnił rolę kuchni dla urzędników szlacheckich – dziś to pizzeria 😉 Po przebudowie w roku 1800 dolna część fasady została zachowana w stylu renesansowym, a górna w barokowym.

Budynki numer 54 i 55 – typowe domy renesansowe. Ich fasady zdobi sgraffito, a attyka wyróżnia się innym kształtem w stosunku do reszty kamienic. Kwadratowe „zęby” na szczycie attyki miały aspekt praktyczny – służyły do zgarniania śniegu z dachu podczas srogich zim. Podobnie do tych wyglądały wszystkie kamienice na rynku – zaraz po przebudowie zainicjowanej przez Zachariasza.

Budynek numer 59 – odmiennie od domów 54 i 55 – ten jest barokowy i bardzo przypomina część kościołów w Polsce. To tak naprawdę nimi zainspirowali się mieszczanie przy przebudowach swoich kamienic.

Budynek numer 61 – najbardziej rzucający się w oczy – dom piekarza. Przyciąga kolorem i dekoracjami. Fasadę zdobi sgraffito wykonane przez tych samych artystów co pobliski zamek. Przedstawia władców Starego Testamentu. Nad środkowym oknem można zauważyć rok 1555. Przez lata fasada była przykryta tynkiem, co pozwoliło na zachowanie jej w dobrym stanie. Pierwotne sgraffito odkryto w 1953 roku.

Budynek numer 71 – oryginalny spichlerz dworski z 1576 roku. Obecnie siedziba biblioteki i szkoły artystycznej.

Zamek

Zamek w Telčy jest uważany za jeden z piękniejszych czeskich zamków. Od razu musimy zaznaczyć, że do miasteczka przyjechaliśmy za późno i na wstęp do środka już nie starczyło czasu – więc podzielimy się tym, co zdążyliśmy o nim wyczytać. Stoi on w północno-zachodnim końcu rynku i na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się zbyt spośród otaczających go kamienic.

Pierwotnie gotycki zamek został przebudowany na elegancką rezydencję za sprawą Baltazara Maggi – architekta z Włoch. Na podstawie jego projektu dobudowano nowszą, północną część zamku, a także zagospodarowano fosy na stawy rybne oraz przygotowano przyzamkowy park, po którym warto pospacerować i dzisiaj. Ważną datą w „życiu” zamku jest rok 1437, kiedy spotkały się tutaj dwie potężne osoby – wysłannik papieża z cesarzem Zygmuntem Luksemburskim. Co z uwagi na skalę miasta, było wydarzeniem dość nietypowym. To spotkanie jest corocznie w sierpniu odgrywane przez mieszkańców w formie przedstawienia.

Kościół i zamek są punktami miasta które na pewno trzeba odwiedzić.

Ważne obiekty w obrębie starego miasta

Kościół św. Jakuba Starszego – najważniejszy kościół miejski. Pierwsza wzmianka o parafii pochodzi z 1372 roku. Obecna gotycka forma to wynik odbudowy z XV wieku. Z 50-metrowej wieży możemy podziwiać panoramę miasta.

Kościół św. Ducha – najstarszy kościół w Telčy. Przyległa do niego wieża w stylu romańskim jest najstarszą budowlą w mieście, datuje się ją na drugą połowę XIII wieku. W środku (np. w prezbiterium) widać jeszcze zachowane ślady architektury romańskiej. Na przełomie XIX i XX wieku służył jako miejski teatr – obecnie jest to kościół ewangelicki.

Kościół imienia Jezus – zbudowany na potrzeby kolegium jezuickiego znajdującego się „za ścianą”. Projekt wczesnobarokowy z XVII wieku – włoskiego architekta Stefano Perti.

Przydatne informacje

Nie mamy pewności czy tak jest też w wakacje, ale w czerwcu to miasteczko sprawia wrażenie mocno sennego i spokojnego – co oczywiście działa na jego korzyść. Można spokojnie spacerować i zwiedzać bez typowego „turystycznego” zgiełku.

Ze strony informacji turystycznej warto pobrać ulotkę z informacjami na temat godzin otwarcia poszczególnych atrakcji (jak np. zamek). Oprócz tego znaleźliśmy ciekawą i interaktywną mapę pokazującą ważne punkty w mieście.

Wjazd na stare miasto jest tylko dla pojazdów z zezwoleniem. My spytaliśmy lokalnych policjantów, którzy zapewnili nas, że jeśli nocujemy w hotelu przy rynku, to możemy tam wjechać (no i mandatu nie dostaliśmy). Dla osób wpadających tutaj na krócej polecamy płatny parking za murami – tutaj.

Nazwa Telč

Standardowo na koniec – ciekawostka 🙂 Według Wikipedii, miasto miało przez cały okres istnienia kilkanaście wariantów nazwy. Niektóre z nich to: Telcz, Telci, Thelcz, Telče, Telči, Teltzsch itp. Pierwotna nazwa lokalna brzmiała Teleč i powstała przez zmiękczenie słowa telec oznaczającego młodego byka.

Share:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.