Monaster Visoki Dečani

Artykuł przeczytasz w 4 minuty
Rate this post

Wpis o monasterze Visoki Dečani będzie o tyle nietypowy, że bez panoram 360 stopni, tylko ze zdjęciami – a czemu? O tym dowiecie się niżej. Monaster jest jednym z 4 wpisanych w Kosowie na listę UNESCO. Dwa już zdążyliśmy opisać na naszym blogu (mowa o monasterze w Gračanica i cerkwii w Prizren).

Strzeżona perełka

Do monasteru możemy dojechać tylko jedną drogą od miejscowości Dečani. Jest ona dość wąska i prowadzi w góry. Jadąc zgodnie z mapą, zauważamy w oddali na drodze szykany z drutem kolczastym i workami z piaskiem. Tuż za nimi jest wieżyczka strażnicza z reflektorami i uzbrojonymi żołnierzami. Robi to piorunujące wrażenie, więc ostrożnie przejeżdżamy obok i parkujemy motocykle koło wojskowych pojazdów KFOR. Niestety okazuje się, że to miejsce dla wojska więc musimy przeparkować 😉

Wejście na otoczony murem teren monastyru też nie jest proste. Meldujemy się w budce wojskowej, gdzie musimy oddać nasze paszporty. Statyw do kamery okazuje się też problematyczny, w związku z tym zostaje oddany do depozytu z kamerą. Ten błąd powoduje, że panoram z obiektu niestety brak 🙁 Wchodzimy na teren monastyru – zwiedzanie samej cerkwi jest z przewodnikiem (anglojęzycznym), na szczęście nasza grupa jest mała, bo 4-osobowa.

Katedra jest naprawdę duża i ma ciekawą bryłę.

Królewski monaster

Monaster został założony przez Stefana Urosza III Deczańskiego – syna Stefana II Milutina. Jego ojciec założył opisywane już monastery w Gračanicy i Prizren, to syn też chciał się jakoś wykazać 😉 Budowa rozpoczęła się w 1327 roku, jednak jeszcze przed jej końcem król zmarł i został pochowany w monasterze. Budowę kontynuował jego syn – Stefan Duszan. Prace budowlane zakończyły się w roku 1335, ale malowanie fresków trwało jeszcze 15 lat dłużej.

Szczątki króla-założyciela znajdują się dalej w cerkwi – między innymi z tego powodu jest ona ważnym punktem pielgrzymek. Katedra poświęcona Chrystusowi Pantokratorowi jest też głównym obiektem Serbskiej Cerkwi Prawosławnej, a przez to, że znajduje się na terytorium Kosowa, wymaga ochrony sił pokojowych.

Architektura katedry

Katedra powstała pod nadzorem mnicha Vitusa, franciszkanina pochodzącego z Kotoru. Do jej budowy, użyto marmurów różnych odmian kolorystycznych. Dzięki okazałym rozmiarom oraz cechom architektury romańskiej wyróżnia się od kościołów serbskich, budowanych w XIV wieku. Katedra jest pięcionawowa, z kopułą o wysokości 26 metrów (przedsionek ma trzy nawy).

Wnętrza zdobi naprawdę bogata polichromia. Nie będzie chyba przesadą, jeśli powiemy, że wnętrze zrobiło na nas największe wrażenie w porównaniu z innymi zabytkami. Oryginalne, zachowane freski przedstawiają ponad 1000 różnych scen biblijnych i zawierają kilka tysięcy (!) portretów. Między innymi ze względu na nie, monaster trafił w 2004 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

We wnętrzu katedry znajdują się oryginalne XIV-wieczne rzeźbione ikonostasy, tron igumena (przeora monasteru) oraz wspomniany już rzeźbiony sarkofag króla Stefana.

Burzliwy XX i XXI wiek

Już w trakcie I Wojny Światowej monastyr został splądrowany przez wojska austro-węgierskie. Później, znalazł się na terytorium Królestwa Albanii – w którym byli nacjonaliści chcący zniszczyć monaster. Przed zniszczeniem uratowała go włoska armia, która była wtedy zwierzchnikiem Albanii.

W czasach walk o wyzwolenie Kosowa, monaster stanowił schronienie dla okolicznej ludności, niezależnie od narodowości czy wyznania. W 1999 roku pojawiły się w okolicach siły KFOR, odpierając pomniejsze ataki na klasztor.

Podczas ataków w 2004 (najbardziej krwawych i niszczących podobne obiekty), klasztor został ponownie obroniony przed tłumem chcącym obrzucić budynki koktajlami Mołotowa. Trzy lata później, była kolejna próba ataku na budynki przy pomocy ręcznych granatów. Na szczęście nieskuteczna.

Ostatni incydent z 2016 roku, gdy wojsko zatrzymało przy bramie islamistów z karabinem snajperskim, pistoletem i amunicją – pokazuje, że siły stabilizacyjne, cały czas są tam potrzebne.

Ciekawostki

Na freskach we wnętrzu, część z portretów (zwłaszcza te znajdujące się niżej) ma „wydrapane” oczy. To skutek działalności muzułmanów – którzy nie tolerują przedstawienia świętych czy proroków na ścianach, czy obrazach.

W katedrze znajduje się podobno jedyne na świecie (według naszego przewodnika) przedstawienie Jezusa z mieczem w ręce. Pobieżne szukanie w internecie temu nie zaprzeczyło – może Wy coś wiecie o tym więcej? 🙂

Share:

1 thought on “Monaster Visoki Dečani

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.